Przez ostatnie 8 lat mego życia wypróbowałem chyba wszystkie środki które (w teorii) mają zwalczać-odstraszać te kochane maleństwa …
O tym czym są Midges napisałem tutaj
Pracuje jako handymen u miejscowego landlorda i przynajmniej połowę czasu spędzam na zewnątrz (las, ogród, park, góry…) do tego dochodzi nasz własny mały ogródek, trawnik i przygotowywanie drzewa na zimę.
Midges potrafią naprawdę pokazać co potrafią gdy postanowisz przyciąć krzaki, czy wyrównać żywopłot. Ale najbardziej upierdliwe są wtedy, gdy musisz porąbać stertę drzewa na zimę… Tę pracę wykonuję zwykle w lipcu, po pracy – czyli ok. 18-20, najlepiej jak nie pada i nie wieje za mocno … – czyli jest to idealny czas dla Midges.
Długie rękawy nie zawsze są dobrą opcją – szczególnie gdy przez kilka godzin wymachujesz siekierą – pot zalewa ci oczy i ścieka do butów…
Zwykle w takich momentach mam ze sobą buteleczkę jakiegoś sprayu i co 10 – 15 minut psikam tym wokół głowy, na ręce i wszędzie dookoła…
Nie pomaga to na długo, a po jakimś czasie człowiek się lepi i cuchnie jak nieboskie stworzenie.
Ostatnio jednak dostałem od znajomych nowy środek …. olejek do ciała w sprayu…
hmm… ok…
co chwila słyszy się takie legendy że wojsko tego używa, że leśnicy… ale żadnych konkretnych wiadomości to już nie znajdziesz …
tylko jedna pani, drugiej pani powiedziała….
No ale co mi szkodziło spróbować?
no i ? … no i BINGO!!!
Jak dla mnie rewelacja.
Nie, nie żeby już nic nie gryzło… takiego cudu jeszcze nikt nie wymyślił.
Ale działa i to działa wiele lepiej niż te specjalne spraye które kosztują masę kasy.
A do tego skóra robi się gładka i miękka … ;-)
Używam go już od dwóch miesięcy i jestem naprawdę zadowolony – jedynym problemem może być zapach – jest dość intensywny i na długo zostaje na naszej skórze. Mnie to właściwie nie przeszkadza – ale lepiej uprzedzić…
ok. tu pełna nazwa – Skin So Soft Original Dry Oil Body Spray +jojoba
jeszcze proponuję zajrzeć na stronę http://midgeforecast.co.uk gdzie znajdziecie informacje gdzie i ile można się spodziewać tych krwiożerczych bestii….