Scone to najprostsze i najszybsze w przygotowaniu ciastko na świecie.
Istnieją setki i tysiące wariacji na temat Scones.
Bez dodatków, z rodzynkami, suszonymi morelami, maślanką, płatkami owsianymi, z ziołami, a nawet z cebulą. Dla każdego coś miłego…
Najlepiej gdy podajemy je jeszcze ciepłe, prosto z pieca. Z dodatkiem dobrego masła i dżemu.
Przynajmniej ja tak najbardziej lubię ;-)
Na Scone czasem mówi się „Scottish quick bread” – czyli szybkie pieczywo – bo faktycznie przygotowanie tego ciasta trwa dosłownie kilka minut.
Skąd wzięła się nazwa Scone?
Według niektórych historyków zawdzięczamy to Skandynawom, a dokładniej Duńczykom
Scone pochodzi od „schoonbrot” co oznacza – „piękny chleb”
Według innych nazwa ta jest związana z Kamieniem (wygląd – czy może konsystencja? ;-) ) i to nie byle jakim, ale Kamieniem Przeznaczenia – „Stone of Destiny”.
Kamień Przeznaczenia był używany jako tron koronacyjny przez pierwszych królów Szkocji, zagrabiony przez Edwarda I do Anglii – teraz możemy go zobaczyć na zamku w Edynburgu.
małe wyjaśnienie językowe:
Stone of Destiny w dawnych wiekach stał w miejscowości Scone. Dokładniej przy zamku, dziś pałacu o nazwie Scone.
I teraz jeżeli masz na myśli ciastko – mówisz /skon/, czasem /skəʊn/
jeżeli natomiast mówisz o pałacu (lub miejscowości) – mówisz /skuːn/ (z wyraźnym „u”)
nagraną wymowę tych słów znajdziesz pod tym linkiem – oxford dictionaries
A gdzie zjesz najlepsze scone? oczywiście na trawniku pałacu w Scone!!! ;-)
Według legendy (ale może i jest w tym ziarno (a raczej kamyczek) prawdy) popularność tego ciastka zawdzięczamy Annie Marii Russel.
Anna Maria Russell była szwagierką premiera Lorda Russella, oraz w latach 1841–1847 pełniła honor Lady of the Bedchamber królowej Wiktorii.
To właśnie dzięki Annie Marii my Polacy nazywamy Brytyjczyków „fajfokloki”. To ona wprowadziła tradycję picia popołudniowej herbaty i „zaraziła” nią królową Wiktorię (i całe Królestwo)
Ale co dla nas w tej chwili najważniejsze – na owych popołudniowych herbatkach zawsze podawano scones. Podobno sama królowa Wiktoria bardzo je polubiła i zawsze na jej dworze było ich pod dostatkiem. I od tego czasu scones stały się bardzo popularne w całym Królestwie.
No dobrze koniec tej gadaniny i czas najwyższy przejść do konkretów
oto trzy najbardziej podstawowe przepisy
A więc do dzieła!
Scones z rodzynkami
225 g – mąki
50 g – cukru
75 g – masła
100 g rodzynek
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
3-4 łyżki mleka
– wymieszaj wszystkie suche składniki
– dodaj ubite jajko i miękkie masło
– szybko zagnieć ciasto (jeżeli potrzeba dodaj nieco mleka)
– rozwałkuj na grubość ok 1.5-2 cm, wycinaj ciastka szklanką (wciskaj – nie wkręcaj szklankę w ciasto)
– piecz w nagrzanym piekarniku (220 OC) ok 12-15 minut
Ok, tak wygląda sam przepis – a teraz troszkę moich modyfikacji:
Właściwie wszystko robię tak samo, ale:
Masło (które zwykle zapominam wcześniej wyjąć z lodówki i jest twarde) wkładam do kubka i wrzucam na minutkę do mikrofalówki. Najlepiej jak masło jest płynne i ciepłe. I takie ciepłe jeszcze maso dodaje do ciasta. Szybko ugniatam i (tutaj również zmiana) wałkuję rękami w wałek. Tnę, lub odrywam kawałki ciasta wystarczające na wytoczenie kilkoma ruchami kulki i tak przygotowane ciastko kładę na blachę.
Minusem jest że nie uzyskuje typowego kształtu Scones – ale za to nie brudzę szklanki. ;-)
Gdy dodasz ciepłe, płynne masło to nie będzie już potrzeby dodawać mleka – Scones będą nieco twardsze, bardziej kruche – ale za to będą dobre do jedzenia przez kilka dni (najlepiej trzymać je w dużej puszcze lub plastykowym pojemniku)
Ta wersja świetnie się nadaje by zabrać je na piknik, wypad w góry lub do pracy (w sam raz do południowej kawy)
Oczywiście można również wcześniej namoczyć rodzynki w jakimś dobrym alkoholu, to zawsze dodaje dodatkowego smaczku ;-)
Buttermilk Scones – Scones z maślanką
150 ml – maślanki
225 g – mąki
25 g – masła
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
– zmieszaj w misce mąkę, proszek do pieczenia i sól, dodaj miękkie masło i szybko zagnieść ciasto
– rozpuść sodę w maślance i dolewaj powoli do ciasta cały czas zagniatając
– ciasto powinno mieć dość luźną ale suchą konsystencję
– rozwałkuj ciasto na posypanym mąką blacie na grubość ok 15mm
– wycinaj ciastka szklanką (przyciskaj szklankę w dół – nie kręć nią. Dzięki temu osiągniesz pożądany kształt po upieczeniu)
– przełóż ciastka na blachę i włóż do nagrzanego do temperatury 220 0C na 10 minut, zmniejsz temperaturę do 200 0C i piecz następne 5-10 minut.
Scottish Oat Scones – Scones z płatkami owsianymi
1 1/2 szklanki płatków owsianych
1 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki rodzynek
2 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki miękkiego masła
1/3 szklanki mleka
1 jajko (ubite)
– wymieszaj w misce wszystkie suche składniki
– dodaj mleko, masło i ubite jajko – szybko ugnieć ciasto
– uformuj ciasto w kształt okrągłego bochenka chleba a następnie ostrym nożem natnij na 8 – 12 części
– piecz 10-15 minut w temp. 220 0C
Zwykle Scones podajemy z czarną herbatą lub kawą. Możemy podać je z masłem, miodem lub dżemem. Świetne na ciepło, ale są smaczne również następnego dnia po pieczeniu.
Smacznego!