Capercaillie (Tetrao urogallus) to po polsku głuszec – ptak żyjący na terenie Szkocji
… ale nie to Capercaillie mam na myśli…
Dla mnie Capercaillie to legenda, to zespół niejako mityczny… Razem z muzyką Clannad było podstawą mej muzycznej edukacji ;-)
utwory takie jak Snug In A Blanket, The Haggis, czy David Glen’s były zmorą moich rodziców i sąsiadów a rozkoszą mej duszy. Były również zagadką …
To był koniec lat 80-tych – zero netu, zero audycji folkowych w radio, mało ludzi jeździło wtedy na wczasy do Szkocji ;-) …
czasem ktoś przywiózł płytę, czasem można było coś podsłuchać od żeglarzy… i właśnie to szanty były niejako przepustką do tego świata…
I tak słuchałem i … nic nie rozumiałem… oczywiście moja znajomość angielskiego była nikła, ale wystarczająca by się zorientować że to nie po angielsku tak pięknie śpiewają ….
teraz jest nieco łatwiej ;-)
ok. więc po kolei:
Capercaillie powstało w 1982 – Karen Matheson i Donald Shan będąc jeszcze w szkole zakładają zespół
pierwszą płytę „Cascade” wydają w 1984 roku – co ciekawe oryginalną płytę z ’84 na Amazonie można dostać teraz za skromne 199Ł
Wtedy to amerykański magazyn Billboard nazwał ich: „the most exciting and vibrant band in the field of Celtic music today”…
Od tego czasu grają nieprzerwanie.
Zespół znany jest z tego że wykorzystuje dawne pieśni szkockie zarówno w tradycyjnych aranżacjach, ale również , a może przede wszystkim – z ich genialnych nowoczesnych wersji…
To Capercaillie ożywił zamierający gatunek, stwarzając żywe, nowoczesne brzmienie,
dzięki nim muzyka celtycka nabrała nowej jakości …
Karen Matheson – solistka zespołu uważana jest za najlepszą solistkę śpiewającą w Scottish Gaelic.
Sean Connery powiedział że jej głos jest naznaczony tchnieniem samego Boga.
Ja się z tym zgadzam, to kobieta o niesamowitym Darze, gdy wychodzi na scenę wszystko inne znika – pozostaję muzyka i jej głos…
Ale nic w tym dziwnego – wychowana na wyspie Oban, otrzymała w darze od swej babki pieśniarki z Hybrydów zarówno znajomość dawnych pieśni w Gaelic, ale również tajniki tradycyjnego śpiewu…
w 2006 roku otrzymała Order Imperium Brytyjskiego (OBE) za swą działalność i popularyzację języka Gaelic.
Donald Shaw – lider zespołu – gra na akordeonie, skrzypcach, klawiszach, fletach …. Niezrównany muzyk, na scenie jest jak trąba powietrzna – rozkręca się, rozkręca, i potem wiruje wszędzie wokół, a jego muzyka unosi się wraz z nim.
ktoś powiedział że Donald swą grą na skrzypcach wyciąga ludziom ich dusze i wraz z nimi wiruje w przestrzeni wyśpiewanej przez Karen ….
Donald zajmuje się również produkcją płyt Capercaillie jak i solowych albumów Karen, pisze muzykę do filmów ( Rob Roy , American Cousins , One Last Chance ) współpracował z wieloma muzykami (np. Peter Gabriel )
Był reżyserem muzycznym 'Tacsi’ . Wciąż uczestniczy w Celtic Connections …
obecnymi członkami zespołu są również-
Charlie McKerron, Michael McGoldrick, Manus Lunny, Ewen Vernal, Che Beresford oraz David „Chimp” Robertson
dyskografia:
Cascade (1984)
Crosswinds (1987)
The Blood Is Strong (1988)
Sidewaulk (1989)
Delirium (1991)
Secret People (1993)
To the Moon (1996)
Beautiful Wasteland (1997)
Glenfinnan (Songs of the ’45) (1998)
Nàdurra (2000)
Choice Language (2003)
Roses and Tears (2008)
At The Heart Of It All (2013)
[youtube_sc url=”http://youtu.be/pccNrbX-Zp0″]
oficjalna strona – Capercaillie
a teraz zapraszam na słuchanie !!!
na początek coś starszego rok 1991…
[youtube_sc url=”http://youtu.be/7lEqHRiRtgs”]
[youtube_sc url=”http://youtu.be/rXaivaeRsz0″]
[youtube_sc url=”http://youtu.be/Z_F39ziI2_o”]
[youtube_sc url=”http://youtu.be/37rqwWjwZtY”]