Bez tego deseru nikt w UK nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia.
Choinka, Christmas Pudding i prezenty – to po prostu musi być by święta były Świętami …
Sposób w jaki dziś przygotowujemy Christmas Pudding pochodzi z czasów Wiktoriańskich.
W XV wieku przyrządzano go z wołowiny z dodatkiem bakalii i suszonych owoców. Z czasem zaprzestano dodawać mięsa – lecz do dziś dnia jednym ze składników pozostał smalec.
Istnieje kilka tradycji związanych z tym daniem:
Christmas Pudding jedzono z jednej miski przy użyciu drewnianych łyżek – do środka wkładano srebrną monetę, ta osoba która natrafiła na nią miała mieć zapewniony dostatek w nadchodzącym roku.
W niektórych regionach Szkocji Christmas Pudding przyrządzano w pierwszy dzień adwentu, z 13 składników ( na wspomnienie Jezusa i 12 apostołów ). Na stół podawano go w dzień Bożego Narodzenia, lub w wigilię Trzech Króli (Twelfth Night).
Ponieważ w Szkocji w XVII i XVIII wieku świętowanie Bożego Narodzenia były zakazane, Christmas Pudding popadł w zapomnienie – jego powrót na stoły i popularność zawdzięczamy Królowej Wiktorii. Był to bowiem jeden z jej ulubionych deserów, zawsze podawanych w trakcie okresu świątecznego na jej dworze.
Wpływ Królowej wraz z całą Dickensowską otoczką świąt na nowo rozbudziła tradycje świętowania Bożego Narodzenia.
No dobrze dość już o historii – do roboty !
Co potrzebujemy:
- 100g bułki tartej
- 100g smalcu (lub dobrej margaryny)
- 300g rodzynek – różnego rodzaju
- 100g brązowego cukru
- 50g siekanych migdałów
- 50g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 1 świeżo starta skórka z cytryny
- 1 świeżo starta skórka z pomarańczy
- 3 jajka
- 40ml whisky
- 125ml mocnego, ciemnego piwa
Sposób przyrządzania:
– wymieszaj wszystkie suche składniki w misce
– dodaj resztę i dobrze wymieszaj (możesz ubić pianę z 1 jajka i dodać ją do masy – to sprawi że pudding będzie bardziej „puszysty”)
– przełóż masę do żaroodpornej miski i nakryj ją (mocno zawijając) folią aluminiową. W trakcie gotowania pudding nieco urośnie – najlepiej więc jeżeli w misce zostanie ok. 0.5-1cm przestrzeni pomiędzy masą a krawędzią miski.
– włóż miskę do garnka napełnionego w 1/4 wodą ( tak by woda nie nalała się do miski )
– gotuj Pudding na małym ogniu 4 – 6 godzin.
Pudding jest gotowy do jedzenia od razu po przyrządzeniu, można go jednak (po ostudzeniu) zawinąć w folię aluminiową, lub zamknąć w szczelnym pudełku i odstawić na kilka dni – nawet na 3-4 tygodnie w chłodnym miejscu. W takim wypadku przed zawinięciem w folię, nakłuwamy go patyczkiem i polewamy delikatnie whisky . Taką operację powtarzamy co tydzień.
Gdy chcemy podać Christmas Pudding na stół, podgrzewamy go w piekarniku (ok 0.5 – 1 godziny, nie zdejmując folii), lub w mikrofalówce i podajemy na gorąco.
Można polać whisky i zapalić przy podawaniu, albo nieco bardziej tradycyjnie podać z bitą śmietaną, lub z e śmietaną z dodatkiem brandy lub whisky.
oto przepis na sos do puddingu :
Brandy Sauce:
- 25g masła
- 25g mąki
- 250ml mleka
- 25g cukru
- 40ml Brandy, albo ciemnego Rumu
– masło lekko podgrzewamy na małym ogniu, tak by było płynne, dodajemy powoli mąkę równocześnie mieszając
– powoli, wciąż mieszając wlewamy mleko – całość powinno mieć konsystencję gęstej śmietany
– dodajemy cukier i nadal podgrzewamy sos przez ok 5 minut (Uważaj by nie doprowadzić sosu do wrzenia!)
– i na koniec, już odstawiwszy z ognia – dolewamy alkohol
Christmas Pudding jest popularny w całym UK
Czy są jednak jakieś cechy różniące je w Szkocji, Anglii i Walii ?
Oczywiście!
– jak to powiedział mi mój znajomy :
Anglicy do puddingu dodają Brandy, Walijczycy Rum, Irlandczycy Whiskey, a Szkocji oczywiście Szkocką !