O Serii Szetlandzkiej słów kilka…
Czerń kruka to pierwsza książka Ann Cleeves która ukazała się w ramach Serii Szetlandzkiej. Seria składa się z 8 książek (ostatnia część ukazała się w druku w tym (2018) roku). Autorka ogłosiła, że ósma książka – pt. Wild Fire – zakończy całą serię.
Do tej pory w Polsce wydano jedynie dwa pierwsze tomy serii. Było to ładnych kilka lat temu. Dwie książki, tłumaczone przez dwóch różnych tłumaczy, jeden tom w twardej oprawie, drugi w miękkiej…
Całe szczęście Serią Szetlandzką zainteresowała się „Czwarta Strona” (Imprint Wydawnictwa Poznańskiego) i zamierza wydać je (jak doniosły mi dobre duszki) w całości!
Jeden tłumacz, jedna szata graficzna – czyli tak jak być powinno!
Ann Cleeves nie pochodzi ze Szkocji, urodziła się w małej wiosce w Herefordshire, a dziś mieszka w północnej Anglii (gdzie umiejscowiła fabułę swej najbardziej znanej w Polsce serii książek – VERA). Dość często jednak odwiedzała Szkocję, przez jakiś czas mieszkała na wyspie Fair Isle na Szetlandach, gdzie poznała swego męża – ornitologa.
O czym jest Czerń Kruka?
To nie jest tak że na dzień dobry „zakochałem się” w tej książce.
Nie, po prostu zacząłem ją czytać i… no właśnie i…
Ta książka totalnie mnie wciągnęła, ledwo zacząłem czytać… i już po chwili mijam 50 stronę… a gdy skończyłem miałem ochotę natychmiast rozpocząć następną część.
Czerń Kruka to opowieść o życiu małej, lokalnej społeczności. Oczywiście mamy tu morderstwo albo dwa…a może nawet trzy?
Jest inspektor policji który jak zwykle ma problemy rodzinne… hmm… to dość sztampowe prawda? (czy ja tego nie mówiłem, gdy pisałem o Czarnym Domu Perera May’a???….)
Inspektor Perez jest dość niezwykłym policjantem, jest bardziej psychologiem-amatorem, może wręcz wydawać się jakimś powolniakiem. Na pewno nie jest typem policjanta z Nowego Yorku – mięśniaka z wielkim pistoletem…
Tak właściwie to cała ta historia rozgrywa się w przestrzeni międzyludzkiej.
To właśnie ludzie, ta mała społeczność, samotna w swym życiu na niewielkiej wyspie oddalonej o wiele kilometrów od „świata” jest bohaterem tej książki.
Znajdziemy tu różne charaktery, różne osobowości, różne „przeszłości”. Coś, co na pierwszy rzut oka może wydawać się sielankową społecznością – gdy zajrzymy nieco wgłąb, okaże się czymś zupełnie innym.
Moją ulubioną postacią w książce jest Magnus.
Jest taka pełna… no właśnie czego?
Chciałem napisać życia – ale to nie najlepsze słowo.
Pełna Siebie…
Świetnie stworzona postać!
Ciekawe czy Tobie również przypadnie do gustu?
Książka jest naprawdę dobrze napisana – z jednej strony to klimatyczny kryminał, gdzie „kto zabił” dowiemy się dopiero na ostatniej stronie (i dla wielu będzie to zaskoczenie).
Jednak z drugiej strony i co najbardziej w tej książce cenię, poznajemy życie ludzi na Szetlandach. Takie codzienne, od kuchni, czy wręcz od sypialni…
Szetlandy v Wyspy Levis
Gdy po raz kolejny czytałem Czerń Kruka wciąż nachodziła mnie myśl o serii książek Perera May’a – Czarny Dom i cała seria z wyspy Lewis.
Te dwie serie są na pozór dość podobne – obie dzieją się na odległych szkockich wyspach, obie to kryminały, w obu mamy podobny układ
Jest jednak coś co je różni
U May’a bardziej wyczuwam przyrodę, morze, wiatr, fale na plaży… gdy go czytasz po prostu czujesz powiew słonej bryzy na twarzy. Sama fabuła toczy się niejako w cieniu wyspy Lewis…
U Ann Cleeves również zobaczysz Szetlandy – jej plaże, wyspy, mgły… ale historia dzieje się nie w cieniu przyrody – ale w cieniu ludzi… Chodzi mi o to że w Serii Szetlandzkiej są mieszkańcy Szetlandów –później bohaterowie a w tle cały czas mamy przyrodę
U May’a jest wyspa Lewis – później bezpośredni bohaterowie – a społeczność Hebrydów jest gdzieś w tle.
….
Tak to sobie przynajmniej ułożyłem ?
Czerń Kruka jest jak whisky… z Szetlandów???
Dla jednych będzie to bimber na karaluchach…
Dla innych – świetny trunek o wielowarstwowym smaku z odcieniami torfu, słodyczy, słonej bryzy i mgły unoszącej się nad wrzosowiskiem…
Kilka ciekawostek
Czerń Kruka została przetłumaczona na 18 języków, między innymi na Chiński, Japoński, Koreański, Czeski, a ostatnio wydano ją na Islandii.
Za tę książkę Ann Cleeves otrzymała prestiżową nagrodę Gold Dagger 2006, a na podstawie całej Serii Szetlandzkiej BBC nakręciła serial Shetland o którym napisałem tutaj
Powiem szczerze, że w filmie zakochałem się natychmiast! Postać Magnusa gra tam Brian Cox i jest w tej roli genialny!
Jeżeli lubisz klimatyczne filmy – to jest to coś dla Ciebie!
Fair Isle (na zdjęciu poniżej) jest kilkukrotnie wspominana w książce. To samotna wyspa, oddalona o 40 km od brzegów głównej wyspy Szetlandów, praktycznie w połowie trasy pomiędzy Orkadami a Szetlandami.
Fair Isle jest najbardziej odosobnioną zamieszkałą przez ludzi wyspą w Szkocji. Niecałe 5 km długa i 2,5 km szeroka, mieszka tam ok 55 osób…
To właśnie na tej wyspie urodził się główny bohater – inspektor Jimmy Perez
W książce nie mogło oczywiście zabraknąć sławnego Up Helly Aa – czyli lokalnej imprezy której korzenie sięgają setek, a może i tysięcy lat. Ale która w obecnym kształcie odbywa się na Szetlandach od końca XIX wieku.
I na sam koniec – jest mi niesamowicie miło powiedzieć że Moja Szkocja jest patronatem medialnym tej książki.
to moje pierwsze tego typu działanie – nigdy nie myślałem współpracy z wydawnictwami – no ale jak można się oprzeć takiej propozycji ;-)
Czerń Kruka to już prawdziwy klasyk, a Ann Cleeves jest jedną z najbardziej znanych autorek w Szkocji… no i…
Szetlandy! Szetlandy to miejsce w którym naprawdę można się zakochać!!!
Tytuł – Czerń kruka
Autor – Ann Cleeves
Tytuł oryginału – Raven Black
Przekład – Sławomir Kędzierski
Wydawnictwo – Czwarta Strona
Wydane w Polsce – 2018-08-22
135 x 205 mm
Liczba stron – 416
ISBN – 978-83-7976-755-7
Jeżeli chciałbyś poczytać więcej o Szetlandach – zapraszam Cię na mój wpis – nasz wypad na Szetlandy