Poniedziałek 8 października roku pańskiego 1657.

Zapowiada się piękny dzień.
Po trzech tygodniach deszczu, nareszcie przyszła zmiana. Zimno, rano wręcz mroźno ale sucho i wietrznie. To dobrze, jest szansa że drzewo trochę przeschło w nocy i nie trzeba będzie dolewać zbyt dużo oleju by się paliło.

Sąd skazał Maggie już w piątek, ale trzeba było przyszykować stos…

Podobno rzucała czary, podobno sprawiła że u Angusa krowa poroniła, a u Duncana kury przestały się nieść. Co gorzej, wyleczyła starą Agnes a przecież nawet lekarz u niej był i powiedział że tu już tylko sam Bóg może pomóc.

Czekam z przygotowanym olejem i ogniem przy stosie. Kazali bym przygotował wszystko co trzeba. Przygotowałem, ale nie do końca mi się to podoba. Coś nie tak jest z tą Maggie. Ona wcale nie była zła. Leczyła, przyjmowała porody. Przecież nawet uratowała synka Lorda Rollo gdy przyszła ta ciężka gorączka…

Już idą.
Cała procesja wyszła z Dunning. Idą powoli a na czele z łańcuchami u rąk i nóg idzie Maggie.
Czas zacząć pracę.
Która to czarownica spalona w tym roku?
Piąta? a może szósta?
Dziś muszę dopilnować ognia, a za trzy dni mam tu wrócić i posprzątać to, co pozostanie ze stosu.

 

 

Czwartek 11 października roku pańskiego 1657.

Dziwna sprawa.
Pojechałem dziś do Dunning by posprzątać pozostałości po stosie Maggie.
Ale tam już nie było nawet śladu po ogniu.
Jest za to krzyż dobrze wykuty na podwyższeniu z kamieni ustawiony.
Kto go postawił? Któż się odważył?
Pytałem w Dunnig. Nikt nic nie wie. Nikt nic nie mówi…
Tylko radzili bym o tym zapomniał. Bym nie gadał za dużo.
Chyba tak zrobię…

 

Maggie Wall

 

Legenda o Maggie Wall

Tak mniej więcej wygląda legenda dotycząca jednego z najdziwniejszych pomników w Szkocji. Właściwie jest to unikat na skalę światową.

Dlaczego? A ile znacie pomników poświęconych spalonej czarownicy, który został zbudowany co najmniej 150 lat temu – ale nie wiadomo ani przez kogo, ani nie znamy dokładnej daty jego budowy?

Nie ma na ten temat żadnej wzmianki w kronikach, ani w miejscowej prasie czy księgach parafialnych. Po prostu nagle któregoś pięknego dnia pomnik się pojawił na pięknym Szkockim wzgórzu tuż za Dunning. I już tak zostało…

Dodatkowo na pomniku zawsze widać wyraźnie namalowane słowa (również nie wiadomo przez kogo malowane):

Maggie Wall
burnt here
1657 as a Witch

Maggie Wall

 

Czy to już koniec zagadek?

nie.

Nie wiadomo kim jest owa Maggie Wall.

Również w tym przypadku nie mamy najmniejszej wzmianki o tej kobicie. Zero dokumentów potwierdzających że była oskarżona o czary, nie ma nawet wzmianki by kobieta o takim, lub podobnym nazwisku mieszkała w tamtych czasach w tych okolicach. Co więcej w 1657 roku nie spalono, ani nie oskarżono o czary, żadnej kobiety. Wiadomo o oskarżeniu 6 kobiet, które znamy z imienia, ale było to 5 lat później w 1662 roku.

Tak naprawdę nic nie wiemy…

Ani kim była Meggie Wall, ani kiedy i kto zbudował ten pomnik.

No i przede wszystkim – DLACZEGO?

Pomnik z krzyżem na szczycie poświęcony spalonej wiedźmie?

 

No dobra, jeżeli nic nie wiemy – to czy jest coś co jednak wiemy?

 

Po raz pierwszy pomnik Maggie Wall pojawił się zaznaczony na mapie Szkocji  OS z 1866 roku.

Istnieje również zdjęcie zrobione ok. 1910 roku, na którym widać pomnik i w tle nieistniejący już las.  Zwróć uwagę że napis jest dokładnie taki sam jak możemy oglądać go dzisiaj.

Maggie Wall

No to poszukajmy nieco dalej…

Na starej mapie z 1755 roku miejsce to zaznaczone jest jako „Maggie’s walls„.  Nie ma jednak nawet śladu pomnika. Widać tam za to kamienny mur który to pole ogradza. W dokumentach możemy znaleźć również zapiski wskazujące na to że mur ów powstał na zlecenie 4 Lorda Rollo w 1722 roku.

Równocześnie eksperci od kamieniarstwa wskazują że ślady które możemy zobaczyć na kamieniach z którego zrobiony jest pomnik pochodzą od narzędzi które nie były używane w Szkocji przed rokiem 1790-tym.

A więc wiemy że pomnik nie powstał wcześniej niż w roku 1790, a miejsce to już wiele lat wcześniej było zwane „Maggie’s walls„.

Kolejną wskazówką jest fakt iż w latach 1798-1814  David Balmain nauczyciel w miejscowej szkole i prawa ręka Landlorda przebudowywał miejscową parafię. Równocześnie był on dzierżawcą interesującego nas pola.

I znów w tym miejscu odwołam się do ekspertów od kamieniarstwa którzy twierdzą że kamienie wykorzystane do budowy pomnika są identyczne z tymi, które zostały wykorzystane przy budowie parafii.

Czy jest zatem szansa że to właśnie David Balmain zbudował ten pomnik?
Dlaczego to zrobił? Czy działał na własną rękę, czy może jednak na rozkaz Lorda Rollo?
Na to pytanie już raczej nie znajdziemy odpowiedzi…

Pomnik dla czarownicy?

Dlaczego jednak ktoś na przełomie wieków chciałby wybudować pomnik spalonej czarownicy?

Pomnik upamiętniający spalenie czarownicy Maggie Wall powstał najprawdopodobniej ponieważ… w tym czasie była moda na takie klimaty…

W Szkocji mamy czas romantyzmu, opowieści o starych bogach, duchach i magach. Powstaje masa powieści i wierszy w których główną rolę odgrywaj wróżki i czarownice. W gazetach które ukazują się w tamtym czasie znajdziemy opowieści w odcinakach które przypominają dawne szkockie bajki i legendy.
Opowieści o duchach, druidach i wiedźmach doskonale się sprzedawały.
Równocześnie romantyzm wszedł również do krajobrazu szkockich rezydencji.
Powstawały specjalne ogrody i budowle które nawiązywały do „szkockiego romantyzmu” np. grota Ossiana, czy nieistniejący już Romantyczny Ogród  w Blair Castle.

Myślę że właśnie na fali tej mody powstał również pomnik Maggie Wall.

Dziś jest to jedyny pomnik upamiętniający spalenie czarownicy w Szkocji.
(na terenie Szkocji skazano na śmierć ok. 3000 osób – głównie kobiet)
i jeden z zaledwie kilku takich pomników na świecie…

 

pomnik Maggie Wall znajdziesz przy drodze B8062 niedaleko miasteczka Dunning, na zachodnim wybrzeżu Szkocji