nareszcie lato!!!
może trochę późno, ale jak to mówią: lepiej późno niż wcale… ;-)
ostatnie trzy dni są wręcz niesamowite! aż się chce żyć!
co prawda z rana mrozi i trzeba skrobać szybę w samochodzie – ale jak już wyjdzie słońce… jest po prostu pięknie!
oto kilka zdjęć z dzisiejszego rana –
z rana, przed ósmą, trawnik przywitał mnie bielą… a szyby samochodu musiałem skrobać…
do momentu gdy słońce nie wynurzyło się znad gór i stałem w cieniu, w miejscu w którym pracowałem było ok 0-2 stopnie, ale tylko słońce przygrzało to w ciągu kilku sekund zrobiło się 18 stopni – wrażenie niesamowite!
Większość wrzosów już przekwitła, (niestety w tym roku kwitły naprawdę krótko. może to przez to że właściwie cały czas padało?…) ale wciąż można gdzieniegdzie znaleźć pięknie kwitnące krzaczki…
trzeba by pomyśleć o jakiś przetworach z jarzębiny…
za to osty w tym roku pięknie obrodziły i wygląda na to że w przyszłym roku ich również nie zabraknie….
kilka dni temu było zaćmienie, niestety w nocy pojawiła się warstwa chmur i nic nie było widać – a teraz? o proszę 10 rano a księżyc wciąż na niebie….
Jak widać w Szkocji nie zawsze „tylko pada i pada” …. my też mamy lato!
to najpiękniejszy dzień w roku ! ;-)