znamy już wyniki – 55% na NO i 45% YES
2,001,926 ludzi mieszkających w Szkocji opowiedziało się za pozostaniem w UK
1,617,989 głosowała za niepodległością Szkocji
głosów nieważnych oddano 3,429
Dwa lata kampanii, całe setki godzin debat w telewizji i radiu, tysiące i miliony rozmów na ulicach, w pubach i przy rodzinnym stole – na koniec: jeden dzień głosowania i oto Szkoci podjęli decyzję
To niesamowite patrzyć jak cały kraj – 85% społeczeństwa udała się do urn wyborczych by oddać swój głos
Od kilku miesięcy śledziłem debaty telewizyjne, praktycznie codzienne debaty radiowe i jako człowiek wychowany w „polskiej tradycji politycznej” była to piękna lekcja kultury politycznej, umiejętności rozmowy, i co chyba najważniejsze – słuchania oponenta.
Oczywiście nie wszystko było cacy i im bliżej zakończenia tym nerwy były bardziej widoczne – jednak:
całość referendum nie miała tyle agresji, wyzwisk i „obrzucania się błotem” co próba przegłosowania jednej ustawy w polskim parlamencie
Brawo Szkocja!
to co może być największym zaskoczeniem: to rozkład głosów jaki widać na mapie
widać że wyspy zagłosowały na NIE – szczególnie Orkady – 67% na NIE
również znane ze swego poparcia dla SNP hrabstwa Angus czy Aberdeenshire były zdecydowanie na NIE.
Najwięcej głosów za niepodległością oddały miasta Dundee 57% i Glasgow 53% TAK
natomiast Edynburg opowiedział się za NIE – 61% podobnie jak Aberdeen 58% NIE
Głosy nie rozłożyły się według „kodu politycznego”, ale bardziej według zasady – tam gdzie jest największe bezrobocie – wygrywa TAK. Czy można to tłumaczyć „chcę zmiany i nie mam nic do stracenia”…?
wyniki głosowania w poszczególnych okręgach:
Co mnie najbardziej wkurzało w trakcie ostatnich kilku dni?
przede wszystkim poziom „wiedzy” zaprezentowany na polskich portalach i forach. Zarówno teksy artykułów jak i wypowiedzi ludzi pokazały jasno – znamy Szkocję jedynie ze stereotypów, legend i „Bravehearta” … i co najgorsze wszyscy chcemy się dzielić naszą „wiedzą” z innymi…
poniżej kilka przykładów z ostatnich dni:
„Kraj zostal przez Anglie zajety sila po wielosetletnim mordowaniu”
jeżeli już mamy używać słowo siłą – to była to siła pieniądza…
” Inna waluta. Inna historia. Wszystko inne. Szkocjo – powodzenia”
inna waluta? to że na terenie Szkocji używa się innego banknotu nie znaczy że to jest inna waluta. To po prostu inny papierek.
„Powodzenia. Co to za pomysł . Monarchia”
referendum nie ma nic wspólnego z Królową. tematem było odłączenie się od państwa, nie od Korony
” Masz rację – pisząc o fladze Anglii miałem na myśli Union Jacka”
…bez komentarza …
zresztą mylne użycie słowa Anglia z zamiast UK jest nagminne i w wielu artykułach wciąż można znaleźć takie kwiatki
” Unia była w 1701 a nie w 1601 prosze Państwa”
no cóż Unia była w 1707, natomiast w 1603 również była unia tylko że personalna – czyli ten sam król / dwa odrębne kraje
tego typu tekstów było niestety dużo, dużo więcej – ale oddaje to chyba „ducha” tych dyskusji…
Nie przytaczam tu wypowiedzi na temat obecnego stanu gospodarki i polityki wewnątrz szkockiej bo to już jest kompletny „odjazd”…
Niestety nawet poziom wiedzy osób mieszkających w Szkocji i zajmujących się „zawodowo” kampanią w trakcie referendum jest podobna.
– oto przykład z wywiadu dla rmf.24
„(pytanie reportera) – A my mamy jakąś szczególną więź ze Szkotami?
– Maciej Wiczyński, Kampania TAK dla niepodległości Szkocji- Dwa lata temu w parlamencie po raz pierwszy na tych wyspach debata parlamentarna była tłumaczona na język polski. To była debata nad polską mapą Szkocji, a więc największą mapą trójwymiarową, zbudowaną rękoma polskich żołnierzy na wypadek inwazji nazistów na Wielką Brytanię. Ta mapa jest zapisana jako dziedzictwo narodowe Szkocji”
Tak, pierwsza taka debata w Europie, najważniejszym punktem jest – Mapa, o historii powstania Mapy i jej rekonstrukcji pisały Szkockie gazety, polonijne portale, itd itp Tekstów w języku polskim i angielskim (widziałem również po norwesku, japońsku itp…) na necie od groma …
Tylko że ta mapa nie jest „zbudowaną rękoma polskich żołnierzy na wypadek inwazji nazistów na Wielką Brytanię” … to była inna, już nie istniejąca mapa … O Wielkiej Polskiej Mapie Szkocji pisałem tutaj
jeżeli już chcesz się chwalić dorobkiem Polonii, to przynajmniej poczytaj o tym, o czym mówisz….
Ot taki dodatkowy kwiatek….
Jeszcze raz Gratuluję Szkocji demokracji!
a teraz się trochę prześpię – to była dłłłuuuga noc…. ;-)