Nie ma co ukrywać – jestem wielkim miłośnikiem haggisu.
Lubię zarówno haggis podawany w tradycyjny sposób (pieczony z ziemniakami i brukwią), ale lubię również wszelkie wariacje daniowe z haggisem w tle.
Pisałem tu niedawno o zapiekankach z haggisem, a dziś chciałbym Ci zaproponować szkocko-polski mix kulinarny.
Jakiś czas temu pisałem o mym małym eksperymencie pt. Polski Pie gdzie połączyłem szkocki Pie z typowo polskim farszem (z kapustą i grzybami)
Dziś będzie nieco na odwrót – proponuję pierogi z haggisem.
Całość jest banalnie prosta i nie wymaga żadnej filozofii a efekt naprawdę wyśmienity.
Myślę że to danie może być świetnym pomysłem gdy zaprosimy na obiad naszych szkockich znajomych
Na początek kroimy haggis w kostkę i podsmażamy na patelni razem z drobno pokrojoną cebulą.
Ja wrzucam na patelnie najpierw cebulę i dopiero po chwili dodaję haggis.
Podsmażamy całość kilka minut a następnie odstawiamy patelnię do przestygnięcia
Możesz użyć własnego przepisu na ciasto do pierogów. Ja najczęściej używam ten przepis.
3 szklanki mąki
1 szklanka gorące wody
1 jajko
pół łyżeczki soli
1 łyżka stołowa oleju
całość szybko wyrabiamy i zagniatamy ciasto w misce. Jeżeli wciąż jest klejące dodajemy nieco mąki. Rozwałkowujemy na stolnicy i wykrawamy pierogi.
Na jeden pieróg daję płaską łyżeczkę haggisa, ale jest to zależne od tego jak duże kółka wykroiliśmy i jak „pełne” pierogi lubimy najbardziej.
Gotujemy pierogi w osolonej wodzie ok. 10 minut. Stosuję zasadę że po włożeniu pierogów do wody czekam aż zaczną pływać i od tego momentu doliczam 6-8 minut.
Pierogi można podawać bezpośrednio „z wody”, jednak ja proponuję je podsmażyć.
Dzięki temu możemy pierogi przygotować wcześniej i trzymać je w lodówce, czy nawet zamrozić.
Podsmażamy pierogi na średnio gorącej patelni przez kilka minut tak by się zarumieniły.
Podajemy z podsmażoną cebulą, ogórkiem kiszonym i tłuczonymi ziemniakami, albo „na sucho” jako przystawkę.
Smacznego! :-)